czwartek, 29 grudnia 2011

352. Finlandia

Miałam okazje spędzić święta w Finlandii. Czy tutaj także jest szal zakupowy? Nie, na dzień przed wigilia w sklepie było.. mało ludzi. Natomiast przybrania domków są skromne, chociaż śliczne.
W Finlandii, podobnie jak w wielu innych krajach Boże Narodzenie należy do najważniejszych swiat w roku. Świadczy o tym sama nazwa miesiąca grudzień - Joulukuu, ''czyli bożonarodzeniowy miesiąc.'' Do XVI w., kiedy znaczenie chrześcijaństwa w Finlandii oraz całej północnej Europie nie było jeszcze zbyt duże, grudzień nazywany byl talvikuu, czyli miesiącem zimowym. Wtedy tez obchodzono pogańskie święto zwane kekri, przypadające na listopad. Było ono związane ze zbieraniem plonów. Tutaj chciałabym nadmienić, że każdy z fińskich miesięcy ma znaczenie. U nas np. "grudzień" to "grudzień". Tutaj Jouluu znaczy "narodziny".
Podobnie jak w Polsce - duże znaczenie ma Wigilia (jouluaatto), mająca jednak nieco inny charakter. Juz w poludnie nastepuje uroczyste rozpoczecie Swiatecznego Spokoju - Joulurauha, oglaszane z glownego rynku najstarszego finskiego miasta - Turku i transmitowane przez media. Joulurauha ma znaczenie takze w odniesieniu do zwierzat, ktorym w tym czasie nalezy sie szczegolna ochrona, a wiec obowiazuje surowy zakaz polowan. Tego dnia wielu Finow odbywa ''oczyszczajaca'' wizyte w saunie. Ciekawym zwyczajem jest takze odwiedzanie cmentarzy i zapalanie lampek na grobach bliskich. Nastepnie spozywana jest uroczysta kolacja. W Finlandii nie obowiazuje post. Nieznany jest takze zwyczaj dzielenia sie oplatkiem. Na swiatecznym stole znalezc mozna marynowanego sledzia, warzywna salatke rosolli z burakow, marchwi, ziemniakow i korniszonow, surowego lososia z sola, cukrem i koperkiem (gravlax/graavilohi), kawior, zapiekanki z brukwi (lanttulaatikko), ziemniakow i marchwi (porkkanalaatikko), (lipeäkala/lutfisk) suszona i marynowana w lugu rybe. Glownym daniem na finskim swiatecznym stole jest jednak pieczona szynka z musztarda i tarta bulka (Joulukinkku). Slodkie dopelnienie menu stanowia ryzowa owsianka (riisipuuro) z cynamonem i cukrem, sliwkowy kisiel (luumukiisseli), pierniczki (piparkakut) oraz (joulutortut) - charakterystyczne ciasteczka w ksztalcie gwiazdy z ciasta francuskiego z powidlami sliwkowymi. Swieta nie moga obyc sie takze bez glögi, czyli napoju korzennego z przyprawami w wersji czerwonej lub bialej, pitego na cieplo.(Piłam, co prawda na zimno, ale piłam, dziwne w smaku)
Najwazniejsza dla dzieci atrakcja Świat Bożego Narodzenia jest oczywiście wizyta Świętego Mikołaja (Joulupukki), ktory na saniach zaprzężonych w renifery wyrusza ze swej lapońskiej siedziby, aby obdarowac najmlodszych prezentami.
Pierwszy Dzien Swiat zazwyczaj spedzany jest w rodzinnym gronie i uplywa na czytaniu znalezionych pod choinka ksiazek oraz raczeniu sie swiatecznymi smakolykami. Drugiego dnia odwiedza sie krewnych i przyjaciol.
Jadąc tutaj na północ, miałam okazję mijać ekspres Świętego Mikołaja (w sensie pociąg). Fajny widok. Samo turku widziałam, jednak w nocy. Będę wracać w dzień, więc może będę miała okazję trochę pozwiedzać ;)

wtorek, 13 grudnia 2011

351. Turcja

Troja to miasto-legenda, a właściwie wiele miast wznoszonych na przestrzeni dziejów jedno na drugim.
"Gniew Achila, Bogini, głoś, obfity w szkody,
Który ściągnął klęsk tyle na greckie narody,
Mnóstwo dusz mężnych wcześnie wtrącił do Erebu,
A na pastwę dał sępom i psom bez pogrzebu
Walające się trupy rycerskie wśród pola:
Tak to Zeusa wielkiego spełniała się wola
Odtąd, gdy się zjątrzyli sporem niebezpiecznym
Agamemnon, król mężów, z Achilem walecznym."  

[Homer, Iliada, Księga Pierwsza, tłumaczenie Franciszek Ksawery Dmochowski]
Obecnie uważa się, że Troja była miastem usytuowanym na Wzgórzu Hisarlik w dzisiejszej Turcji. Pierwsze badania na tym terenie przeprowadził w latach 1871-1894 niemiecki archeolog-amator Heinrich Schliemann z asystującym mu od 1882 Wilhelmem Dörpfeldem. Odkryli oni na wzgórzu pozostałości 9 miast zakładanych w tym samym miejscu. Późniejsze badania z udziałem Carla Blegena w latach 1932-1938 przyniosły pierwsze poważne opracowanie naukowe. W 1989 roku pracę na tym terenie rozpoczęła misja Manfreda Korfmanna z Tybingi. Dopiero ta misja rozpoczęła prace nie tylko na cytadeli, ale też w tzw. dolnym mieście, które znajdowało się u jej stóp i miało kilkakrotnie większą powierzchnię.
Opisana w Iliadzie Troja była najprawdopodobniej szóstym lub siódmym miastem zbudowanym na wzgórzu Hisarlik. Została zburzona w połowie XIII wieku p.n.e., albo na początku XII wieku p.n.e. Niektórzy uczeni identyfikują Troję z miastem zwanym przez Hetytów Wilusa. Ostatnie miasto (Troja IX) zostało założone przez cesarza rzymskiego Oktawiana Augusta w I wieku n.e. i upadło ostatecznie 300 lat później w czasach Bizancjum.
Miasto to zostało wpisane na światową listę dziedzictwa kultury UNESCO w 1998 r.
 Więcej informacji oraz opisów o Troi możemy znaleźć tutaj.

Kartka otrzymana w ramach unesco tagu.

poniedziałek, 12 grudnia 2011

350. Chorwacja

Pocztówkę tę otrzymałam w ramach tagu. To moja pierwsza kartka z Chorwacji. I mam nadzieję, że nie ostatnia. Pula jest stolicą Istrii, czyli najchętniej odwiedzanego regionu Chorwacji. Słynie przede wszystkim z tego, że odziedziczyła wspaniałe dzieła artystów, którzy na przestrzeni wieków pozostawili tutaj swój ślad, ale także szczyci się tym, że natura podarowała jej łagodny śródziemnomorski klimat i morze ogłoszone najczystszym w regionie śródziemnomorskim. Dlatego nie ma się co dziwić, że miasto nazywane jest Istryjskim Rzymem.
Najprawdopodobniej jednak początki Puli są znacznie wcześniejsze. Legenda głosi, że pierwsza osada w tym miejscu została założona przez mieszkańców Kolchidy ścigających Argonautów, sławetnych poszukiwaczy mitycznego złotego runa. Działo się to prawdopodobnie ok. III tysiąclecia p.n.e. Do II stulecia p.n.e., kiedy to osadę opanowały legiony rzymskie, nic się tam wielkiego nie działo. Dopiero rządy Rzymian sprawiły, że osada ożyła. Najpierw zlokalizowano tam obóz wojenny Colonie Julia Pollentia Herculanea. Miejscowość rozwinęła się do tego stopnia, że mieszkało tam 30 tysięcy mieszkańców, a w dodatku obok Triestu, Akwilei i Rawenny, Pula stała się jedną z najbardziej znanych osad w północnej części Adriatyku.
Upadek Cesarstwa Rzymskiego spowodował, iż miejscowość znalazła się kolejno we władaniu: Gotów, państwa bizantyjskiego, Rawenny i Franków. Poza tym osiedlali się tu Słowianie, którzy przez kilka następnych stuleci napływali na Bałkany. Nie uchronili oni jednak Puli przed utratą niepodległości. Miasto znalazło się nawet pod panowaniem Wenecji; wtedy to rozpoczął się powolny upadek Puli. Wenecja prowadziła bowiem gospodarkę rabunkową, która odznaczała się m.in. wysokimi podatkami i wywożeniem najcenniejszych zbiorów i zabytków. Chciano wywieźć nawet słynny amfiteatr z okresu rzymskiego, ale uratowały go działania i przemowy senatora Emo. Co prawda niektóre elementy (np. kamienne ławy) użyto w Wenecji jako materiału budowlanego, ale większość dawnego amfiteatru przetrwała (Arena, widoczny na pocztówce). Myślę, że jest to obecnie jeden z najważniejszych zabytków miasta. Warto również na własne oczy zobaczyć Złotą Bramę (Porta Auera), czyli łuk triumfalny, zbudowany ku chwale członkom rodziny Sergijevac, którzy pełnili ważne funkcje w mieście. Podobną w stylu jest również najstarsza tego typu budowla w Puli, mianowicie Brama Herkulesa (Porta Herculae). Podobizny brodatego mężczyzny to rzekomo portret samego Herculesa, który miał być mitycznym patronem Puli. Warto również wspomnieć o Łuku Triumfalnym Sergiusza, który wznosi się na wysokość 8 metrów, a jego studium rysunkowe tworzył sam Michał Anioł. Ciekawa jest również świątynia Augustyna, zdobiona przez starożytny portyk z 6 kolumnami wznoszącymi się na wysokość 8 metrów. Na pewno do atrakcji turystycznych warto również zaliczyć Istryjskie Muzeum Architektoniczne, w którym znajduje się ponad 3000 eksponatów.

Hmmm... może wybierzemy się tam na wakacje?

niedziela, 11 grudnia 2011

349. Rosja

Oficjalna kartka, która sprawiła wielką frajdę nadawczyni. To jej pierwsza kartka do Polski. Była tym faktem bardzo podekscytowana. Ja trochę mnie, bo takie kartki nie trafiają za bardzo w mój gust, ale nie mam co narzekać, bo pocztówka nie jest taka zła.
Marzy mi się taki bukiecik, na stoliku własnego mieszkanka. Bukiecik pachnący wiosną...

piątek, 9 grudnia 2011

348. Holandia

To chyba jedna z najbardziej znanych holenderskich pocztówek, czy raczej karnetów, bo ja otrzymałam karnet. Daje mi to jednak możliwość przyjrzenia się pewnym obyczajom i tradycjom holenderskim. Holendrzy są narodem bardzo pragmatycznym, trzeźwo myślącym, nieukazującym łatwo swych emocji. Są pracowici, punktualni i maja duże poczucie obowiązku. Przywiązują dużą wagę do słowa. Są narodem raczej zadowolonym z siebie, bez kompleksów i frustracji. Narzekają tylko na jedno: pogodę. Narzekanie na pogodę jest ulubionym tematem rozmów. Narzeka się; ze jest mokro, narzeka się; ze jest sucho, ze jest gorąco i ze zimno. Większość Holendrów ma przyczepę kampingowa i w wakacje letnie masowo opuszczają kraj kierując się w poszukiwaniu słońca na kampingi na południu Francji lub wybrzeżu hiszpańskim (głównie Costa Brava). W wakacje letnie (wakacje letnie są ruchome i na ogól przypadają na przełom lipca - sierpnia) ich miejsce na holenderskich plażach zajmują masowo tu przyjeżdżający turyści z Niemiec. To chyba już ostatni kraj na świecie, gdzie palacze sami skręcają sobie papierosy. 50-gramowe paczki tytoniu i bibułki to typowa cecha holenderskiego palacza. Potrafią skręcić papierosa jedna ręką! Tytoń do skrętów (Shag) jest dużo popularniejszy niż gotowe papierosy. Każde dziecko mogą nazwać praktycznie każdym słowem jako imię (musi być tylko możliwe do zapisania łacińskim alfabetem i nie obelżywe). Wyobrażacie to sobie w Polsce? Kiedy nasi urzędnicy mają problemy z zapisem innych imion niż tradycyjne? Jeżeli chodzi o święta to Holendrzy nie obchodzą Wigilii. Tradycyjnym świątecznym deserem jest chleb pieczony z masłem i bakaliami. Holendrzy pielęgnują tradycję pasterki. Przed domami ustawia się choinki bogato ozdobione sznurami lampek, zaś okna są zawsze pięknie udekorowane. W przedświąteczne dni Holendrzy piszą i wysyłają kartki z życzeniami. Każda rodzina z okazji świąt Bożego Narodzenia wysyła około 30 - 50 kartek, a te, które dostaje, wywiesza w oknach bądź ustawia na komodach. (Teraz już wiadomo, dlaczego tak wiele kartek dostajemy z Holandii ^^) Święty Mikołaj odwiedza dzieci w połowie listopada i nie przybywa do nich saniami w towarzystwie reniferów, ale… statkiem parowym w asyście Czarnych Piotrów i jeżdżąc na siwym koniu rozdaje dzieciom słodycze.

347. Rosja

Izaak Lewitan (1860-1900) był rosyjskim malarzem żydowskiego pochodzenia. Urodził się w ubogiej, lecz wykształconej rodzinie w sztetl Kibarty niedaleko Kowna. Na początku 1870 jego rodzina przeniosła się do Moskwy. Tam we wrześniu 1873 młody Izaak rozpoczął naukę w Szkole Malarstwa, Rzeźby i Architektury, gdzie już od dwóch lat pobierał nauki jego starszy brat Abel. W 1875 zmarła jego matka, a dwa lata później, po ciężkiej chorobie – ojciec, i rodzina straciła źródła utrzymania. Talent Izaaka został jednak dostrzeżony, dzięki czemu otrzymał on stypendium. Jego talent stopniowo się rozwijał, a kariera nabierała tempa. W 1895 roku namalował obraz olejny, który możemy oglądać na pocztówce - "The Fresh Wind, Volga River".  Obraz znajduje się w Państwowej Galerii Trietiakowskiej - muzeum sztuk plastycznych w Moskwie, założonej w 1856 roku przez kupca Pawła Trietiakowa. W 1880 obraz artysty Осенний день. Сокольники ("Jesienny dzień. Sokolniki") został kupiony przez tego znanego kolekcjonera sztuki. I tak to się wszystko zaczęło ;)

346. Anglia

Herne and Broomfield jest to miasteczko a właściwie gmina w hrabstwie Kent, w dystrykcie Canterbury w południowej Anglii. Pocztówka przedstawia stronę tytułową książki "Historic Herne & Broomfield" stworzoną przez Radę Parafialną, całość napisaną przez Mike Bundocka.  
Rada powstała w 2003 roku, zajmuje się zachęcaniem i promowaniem historii lokalnej.
Książka obejmuje historię regionu od czasów najdawniejszych do aktualnych, działy promują różne dziedziny mocno lub luźno związane z regionem - tkactwo, rybołówstwo, rolnictwo, budownictwo. Jest bardzo dobrze ilustrowana mieszanką rycin, map i innych ilustracji. Bogato zdobiona, ma 32 strony, zdjęcia pochodzą najczęściej z okolic Wojen Światowych, ale takie z XIXw.  też można znaleźć. Każde zdjęcie czy ilustracja jest bogato opisane. Książka kosztuje ok. £7,50.

Fajnie by było, dostać taką w łapki...

wtorek, 6 grudnia 2011

345. Malezja

Dzisiaj nauczymy się liczyć :)
1 - Satu
2 - Dua
3 - Tiga
4 - Empat
5 - Lima
6 - Enam
7 - Tujuh
8 - Lapan
9 - Sembilan
10 - Sepuluh
19 - Sembilan belas
20 - Dua puluh
27 - Dua puluh tujuh
100 - Seratus
1000 - Seribu
1000000 - Sejuta

poniedziałek, 5 grudnia 2011

344. Tajlandia

Ajutthaja (lub Ayutthaya) jest miastem położonym w centralnej części Tajlandii, w odległości ok. 80 km na północ od Bangkoku. Miasteczko opływają liczne rzeki (np. Chao Phraya i Pa Sak), skąd zyskało ono miano: „miasta-wyspy” (Koh Muang). W przeszłości, rzeki tworzyły naturalną fosę wokół miasta, pełniąc ważną rolę strategiczną, wykorzystywane były także jako naturalny system nawadniający. Ajutthaja dzieli się więc na dwie części: miasto wewnętrzne (znajdujące się na wyspie) i miasto zewnętrzne. Stare Miasto w znacznej części usytuowane jest w wewnętrznej części Ajutthaja. Historyczne ruiny w centrum miasta zostały wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO (Phra Nakhon Si Ajutthaja Historical Park) 13 grudnia 1991r. Obecnie miasto jest stolicą regionu, tradycyjnie noszącego tę samą nazwę. Ruiny Ajutthaja po dziś dzień wywierają ogromne wrażenie i świadczą o dawnej potędze królestwa. Architektura miasta jest fascynującym połączeniem stylu budowli khmerskich z typowo rodzimymi rozwiązaniami. Wpływy budownictwa khmerskiego odnajdujemy przede wszystkim w licznych wieżach, przypominających swym kształtem kaktusy czy też kolby kukurydzy (tzw. prang). Turyści mogą podziwiać na terenie miasta i w najbliższych jego okolicach, wiele wspaniałych zabytków architektonicznych, przede wszystkim ruiny budowli pałacowych i świątynnych.

niedziela, 4 grudnia 2011

343. Norwegia

Moja pierwsza kartka z Norwegi przedstawia jeden z najsłynniejszych lodowców w Norwegii.
Lodowiec to pozostająca w ciągłym, powolnym ruchu masa lodu, powstająca na powierzchni Ziemi w wyniku nagromadzenia dużej ilości śniegu i przeobrażania go w lód, na skutek ciśnienia nadległych warstw. Lodowce powstają powyżej linii wiecznego śniegu i wolno zsuwają się z obszarów swojego powstawania w dół. Poniżej linii wiecznego śniegu stopniowo zanikają na skutek topnienia (ablacji). Lodowce są jednym z głównych czynników przeobrażania powierzchni Ziemi. Lodowce dzielimy na lodowce górskie i kontynentalne. Jostedalsbreen położony na południowo-zachodnim wybrzeżu Norwegii, na terenie gmin Luster, Bolestrand, Jolster i Stryn w okręgu Sogn og Fjordane jest zarazem największym lodowcem części lądowej kraju i kontynentalnej Europy. Obejmuje obszar 487 km2. Przy swoich rozmiarach zajmuje prawie 1/3 Parku Narodowego Jostedalsbreen. Najsłynniejszym chyba jęzorem jest Briksdalsbreen, który schodzi z wysokości 1 200 m do 346 m n.p.m. Briksdalsbreen leży na północnej stronie Jostedalsbreen i schodzi do jeziora Briksdalsbrevantnet w dolinie Briksdal. Grubość jego powłoki lodowej wynosi 400 metrów. Rzeka wypływająca z niego nazywa się Loelva.

sobota, 3 grudnia 2011

342. Finlandia

Nie mogę się zgodzić z twierdzeniem, że Finlandia nie ma ładnych kartek. Ma! Dla mnie ma...
Lasy Finlandii to 69% powierzchni kraju, a więc około 232 550 km, 60% tego areału to lasy prywatne, 25% lasy państwowe, 10% lasy przedsiębiorstw leśnych i 5% inne lasy publiczne.. W lasach dominuje sosna, bory sosnowe zajmują 65% powierzchni leśnej. Sosny fińskie i brzozy mają cieńsze gałęzie i bardziej smukłe pnie od polskich. Inne ważne gatunki to świerk 24% i brzoza 9%. Dużo jest również topól i osik. Inne liściaste występują rzadko. Najbardziej ceniony jest świerk, ze względu na swoją dużą produkcyjność, miąższość. Lasy państwowe to w dużej mierze parki narodowe, rezerwaty ptaków wodnych, rezerwaty starodrzewi i inne formy ochrony przyrody.
W Finlandii istnieje 35 parków narodowych. Największe znajdują się w Laponii i należą do nich Park Narodowy Urho Kekkonena oraz Park Narodowy Lemmenjoki.

341. Finlandia

Piękna, czyż nie? Fińskie, zimowe krajobrazy należą do jednych z najpiękniejszych. Natura w najczystszej postaci. Zaśnieżone lasy, zamarznięte jeziora, nieograniczone przestrzenie. Ze względu na małą ilość światła dziennego zimy są tu mroźne. Na południu kraju, w Helsinkach temperatura waha się między 0 a -20°C, a im dalej na północ tym jest chłodniej. Zimy zazwyczaj trwają od końca października do początku kwietnia. Pokrywa Śnieżna na południu zalega od listopada do marca. Z tego względu Finlandia nazywana jest również krajem trzech zim : jesiennej, właściwej i wiosennej.

340. USA

State Route 1 częściej zwana Highway 1 to droga krajowa, której duża część biegnie wzdłuż wybrzeża Pacyfiku w stanie Kalifornia.  Droga wije się wśród najpiękniejszych zakątków wybrzeża.
Ma swój początek w pobliżu Dana Point w Orange County i biegnie na północ do US Highway 101 (US 101) w pobliżu Leggett w Mendocino County.  Biegnie równolegle z USA 101 przez 54 mile (87 km) w takich miejscach jak Ventura i Santa Barbara oraz Most Golden Gate.  Jest to malownicza alternatywa w na większym obszarze stanu, w okolicach Los Angeles, San Francisco  oraz innych przybrzeżnych miast. Chociaż wydawałoby się, iż droga łączy tylko miasta, lub wyznacza kierunki turystom poprzez przebieg blisko plaż, to chroni także przed obszarami potencjalnie niebezpiecznymi jak elektrownia lub wojskowa baza powietrzna.

339. Kanada

Kanada Atlantycka to region historyczny we wschodniej Kanadzie, obejmujący cztery prowincje - Nowy Brunszwik, Nowa Szkocja, Nowa Fundlandia i Labrador oraz Wyspa Księcia Edwarda. Takie wyróżnienie czterech prowincji atlantyckich podyktowane jest ich wspólnym dziedzictwem historycznym, wywodzącym się z Akadii i kolonii Nowej Szkocji. Wyspa Księcia Edwarda – najmniejsza i najmniej ludna, lecz jednocześnie najgęściej zaludniona prowincja Kanady.
Motto jest aluzją do wiersza Wergiliusza:
(...) etiam Parnasia laurus
parua sub ingenti matris se subicit umbra (Georg. II, 18-19).
Nowy Brunszwik, to największa z trzech nadmorskich prowincji. Nowy Brunszwik znajduje się w całości na stałym lądzie. Nowa Szkocja leży nad Atlantykiem. Prowincja zajmuje całość półwyspu o tej samej nazwie, wyspę Cape Breton oraz szereg drobnych wysp. Ostatnia prowincja Nowa Fundlandia i Labrador  jest najbardziej zaniedbaną częścią Kanady. Gospodarka prowincji głównie oparta na rybołówstwie od wielu lat przeżywa gospodarczy kryzys. Bezrobocie na wyspie osiąga 20%. Najwyższy jest też poziom opodatkowania. Prowincja uznawana jest za "chorego człowieka" Kanady.

338. Finlandia

Większość obszaru Finlandii to niziny, mimo to trudno tu znaleźć teren płaski. Liczne są skaliste lub kamieniste, niewysokie pagórki, między którymi leżą rozległe bagniska i torfowiska. W języku fińskim Suomi oznacza kraina bagien. Wśród niezmierzonej ilości lasów liczne są jeziora, o czystych i błękitnych wodach. Północną część kraju, poza kołem podbiegunowym, zajmuje Laponia. Jest to obszar wyżynny o przeciętnych wysokościach 300 - 400 m n.p.m., wielkością dorównujący Austrii. Teren jest tu pozbawiony drzew, za to porośnięty tundrą (mchem, porostami i płożącymi się roślinami). Liczne są wzniesienia zwane tunturi.

337. Finlandia

Kartka wysłana z Turku. Lubię zimową aurę i przyznaję bez bicia, że brakuje mi zimy. Takiej mroźnej, puszystej i białej. Mimo to, też z chęcią wróciłabym do łóżka i zakopałabym się po sam czubek głowy. Nie lubię takich smętnych i przygnębiających dni, jak ten za oknem. Szaro, buro, ponuro. Zero słońca, zero radości, zero energii.
Nie mogę się doczekać wyjazdu do Finlandii. Może zobaczę wreszcie prawdziwą zimę? Bo jak na razie to nie zapowiada się.. ponoć mało śniegu jest (i to na północy), nie jest tak zimno, mimo mrozu widocznego na trawie i samochodach. Ale mam nadzieję, że trafię na kolorowy świat, taki inny od naszego. Ciągle czytam o tej mroźnej zimie, która nawiedza Finlandię już od listopada, jak nie wcześniej... Naprawdę liczę na chociaż trochę śniegu...

336. Polska

Miasto Koszalin jest większym ośrodkiem kulturalnym w regionie, w którym znajdują się teatry, kina, filharmonia, amfiteatr oraz muzea. Jest także siedzibą lokalnych mediów. W Koszalinie znajduje się również siedziba diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej.

Centrum miasta znajduje się ok. 11 km od Morza Bałtyckiego. Obszar miasta sięga południowego brzegu nadmorskiego jeziora Jamno. Koszalin ma status miasta z prawami powiatu. Organem wykonawczym władz jest prezydent miasta, którym obecnie jest Piotr Jedliński. Siedzibą władz miasta jest ratusz na Rynku Staromiejskim, widoczny na pocztówce.

335. Niemcy

Berlin, w porównaniu z innymi stolicami europejskimi, posiada bardzo dużą ilość zabytków. Prócz tego znaleźć tu można wiele muzeów i innych instytucji kultury. Interesujące są także miejskie ogrody.
Jednym z zabytków jest widoczna na pocztówce Brama Brandenburska. Budowana po wojnie siedmioletniej, w czasach umacniania Prus (kiedy w Polsce trwał Sejm Czteroletni), w roku rewolucji francuskiej została wzbogacona kwadrygą, którą powoziła naga wówczas Wiktoria, bogini zwycięstwa uwieńczona dębowymi liśćmi. Na biało pomalowana budowla nazwana została wtedy Bramą Pokoju. Brama Brandenburska jako symbol Pokoju i Wolności od 3 października 1990, w rocznicę Zjednoczenia Niemiec, jest znowu w swej oryginalnej formie. Remont tej historycznej budowli trwał dwa lata. Innym zabytkiem, który możemy zobaczyć jest Gmach parlamentu Rzeszy. Pierwszą siedzibą Reichstagu w Berlinie był barokowy gmach pruskiej Izby Panów przy Leipziger Strasse 3.  Obecny neorenesansowy budynek został zbudowany w latach 1884–1894 według projektu Paula Wallota. Do 1918 obradował tu parlament II Rzeszy Niemieckiej. W latach 1919–1933 odbywały się tu posiedzenia parlamentu Republiki Weimarskiej. Gmach został poważnie uszkodzony wskutek pożaru w 1933 oraz w wyniku działań wojennych. Odbudowany w zmodernizowanej formie w latach 60. XX w. przez Paula Baumgartena, przebudowany po zjednoczeniu Niemiec w latach 1991–1999 według projektu Normana Fostera. Warto jeszcze wspomnieć o Siegessäule (Kolumna Zwycięstwa). To pruska kolumna znajdująca się w parku Tiergarten w Berlinie zaprojektowana przez Heinricha Stracka po 1864 roku w celu upamiętnienia zwycięstwa Prus nad Danią w wojnie duńskiej z 1864 i odsłonięta 2 października 1873 upamiętniając także zwycięstwa w wojnie z Austrią i w wojnie z Francją. Na szczycie kolumny wzniesiono brązową figurę Nike o wysokości 8,3 metrów i wadze 35 ton, zaprojektowanej przez Friedricha Drake. Wewnątrz kolumny znajdują się schody (285 stopni) prowadzące na położoną na wysokości 50,66 m platformę widokową. Na platformie widokowej można podziwiać panoramę parku Tiergarten i całego Berlina.

334. Polska

Szczecin jest jednym z najstarszych i największych miast w Polsce. Z racji nadgranicznego położenia i bliskości morza (Bałtyku), dostępnego przez żeglowną rzekę (Odrę), Szczecin stał się głównym ośrodkiem gospodarczym regionu. Znajduje się tu duży port morski, stocznie remontowe i jachtowe oraz żeglugi morskiej. Miasto jest ośrodkiem turystycznym, z dużą liczbą zabytków. Stanowi centrum akademickie i kulturalne (Opera i Operetka, liczne teatry, muzea i ośrodki kultury). Siedziba kurii arcybiskupiej i wydziału teologicznego. Na terenie miasta znajduje się sanktuarium maryjne.
Jednym z zabytków w Szczecinie jest Zamek Książąt Pomorskich – renesansowy zamek usytuowany na Wzgórzu Zamkowym w sąsiedztwie Odry, widoczny na pocztówce. Obecnie mieści się tu Urząd Marszałkowski Województwa Zachodniopomorskiego, Opera na Zamku w Szczecinie, sala koncertowa (Sala Bogusława), sale wystawowe, kino "Zamek", Teatr Krypta i kabaret Piwnica Przy Krypcie, sala ślubów Urzędu Stanu Cywilnego, dwie restauracje i małe muzeum. Na Zamku odbywa się większość szczecińskich wystaw tymczasowych, a na dziedzińcu imprezy kulturalne oraz koncerty.
Na wieży zamku można podziwiać wahadło Foucaulta − doświadczalny dowód na ruch obrotowy Ziemia.

piątek, 2 grudnia 2011

333. Polska

Moja pierwsza Jankowa pocztówka :D Od Martiny w ramach RR B&W. Mieszkam ok. 60 km od Krakowa, w zależności czym się jedzie, skąd się jedzie, dokąd się jedzie i jak się jedzie. Od małego dziecka często z rodziną jechaliśmy do Krakowa, a to na spacer niedzielny, a to wycieczki szkolne, a to spotkania z koleżankami i kolegami, a to jeszcze coś innego. I tak się biegało rynek, nie rynek, inne okolice. Pamiętam sylwester 2006, spędzony w Krakowie, świętowanie pod Mariackim, a potem picie toastów nad Wisłą. A powrót? Prawie niemożliwy, ale fantastyczny.
Kraków, pomimo, że nie jestem w nim zakochana, nadal wywołuje mnóstwo wspaniałych wspomnień :)

332. Polska

Twierdza Boyen to twierdza o kształcie gwiazdy, zbudowana w latach 1844-1856 z rozkazu króla Fryderyka Wilhelma IV. Ten ważny obiekt strategiczny położony jest w zachodniej części Giżycka, na wąskim przesmyku pomiędzy dwoma dużymi jeziorami mazurskimi - Kisajno  i Niegocin.
Wzniesiona została na obszarze Prus Wschodnich liczącym ok. 100 ha i stanowiła główne ogniwo w łańcuchu umocnień zamykających od wschodu dostęp na teren państwa pruskiego.
Twierdza w Giżycku stanowi jeden z najlepiej zachowanych zabytków architektury obronnej XIX wieku w Polsce, co czyni z niej niewątpliwie obiekt o wyjątkowej wartości historycznej i wysokich walorach turystycznych. Twierdza Boyen przyciąga do siebie tłumy ludzi: nie tylko turystów, ale również ludzi nauki, znawców sztuki, a także licznych specjalistów z zakresu architektury obronnej. Dzieje się tak dzięki naturalnym walorom terenu twierdzy i jej otuliny oraz istniejącej już infrastrukturze (amfiteatr, galeria, schronisko młodzieżowe, kluby). 
Ciekawostka: Na terenie twierdzy funkcjonowało laboratorium oceniające jakość żywności dostarczanej do "Wilczego Szańca".
Nigdy tam nie byłam, mimo bliskości.. może kiedyś?
Podaję link do strony o Twierdzy - czyli dla tych, którzy chcieliby się dowiedzieć jeszcze więcej.

331. Polska

Kartka otrzymana od Laury, jako nagroda pocieszenia. Tylko już nie pamietam w jakim konkursie.
Zielona Góra jest położona w zachodniej Polsce, na zboczu doliny rzeki Odry w miejscu gdzie przecina ona pasmo wzgórz znane jako Wał Zielonogórski. Geograficznie znajduje się terenie podprowincji Pojezierza Południowobałtyckie. 
Miejscowość historycznie oraz kulturowo jest częścią Dolnego Śląska (leżąc na jego północnym skraju). W latach 1950-1998 miasto było stolicą województwa zielonogórskiego. Jednym z zabytków miasta, jest widoczny na pocztówce Kościół pw. Matki Boskiej Częstochowskie. Zbudowany w latach 1746-1748 na planie krzyża. Dawny zbór protestancki Ogród Chrystusowy. Wzniesiony w stylu szachulcowym. Przed każdą Mszą Świętą odsłaniany jest obraz Matki Boskiej Częstochowskiej, zupełnie jak w sanktuarium na Jasnej Górze. Jeden z najstarszych kościołów Zielonej Góry. Ciekawostką jest wieża kościelna - dobudowana została znacznie później, bo w XIX w., dlatego jest murowana, natomiast kościół oraz wnętrze jest całe z drewna, pomimo to do tej pory nie uległ specjalnym zniszczeniom typu spalenie itp.

330. Polska

Wambierzyce, to wieś o zabudowie przypominającej miasteczko, zwana śląskim Jeruzalem. Jest to ważny ośrodek pielgrzymkowy i turystyczny. A wszystko to za sprawą Bazyliki w Wambierzycach pod wezwaniem Nawiedzenia NMP.
Obecna bazylika stoi na wzgórzu, gdzie w XII wieku w niszy wysokiego drzewa umieszczono figurkę Matki Boskiej. Według kronik w 1218 roku ociemniały Jan z Raszewa odzyskuje w tym miejscu wzrok. Po tym zdarzeniu do Wambierzyc zaczęło podróżować wielu pielgrzymów. Wkrótce pod drzewem z figurką postawiono ołtarz, a po bokach lichtarz i chrzcielnicę. W 1263 roku na wzgórzu powstał drewniany kościół. W 1512 roku Ludwik von Panwitz wzniósł większą świątynię wybudowaną z cegły. Został on jednak zrujnowany podczas wojny trzydziestoletniej. W latach 1695-1711 wybudowano nowy kościół, który jednak szybko zaczął się walić i został rozebrany w 1714 roku. W latach 1715-1723 powstała kolejna świątynia wybudowana przez hrabiego Franciszka Antoniego von Goetzen, która przetrwała do dziś.
W roku 1936 papież Pius XI nadał kościołowi tytuł bazyliki mniejszej. 17 sierpnia 1980 roku kardynał Stefan Wyszyński dokonał koronacji figurki Matki Bożej nadając jej tytuł Wambierzyckiej Królowej Rodzin.

329. Polska

Początkowo miała być tutaj pocztówka z Mińska Mazowieckiego, po czym się zorientowałam, że ją już mam wrzuconą. Toteż następne w kolejce - Kutno od Petitka. To chyba jakiś pech... Dzisiaj (16.01.2012) przeglądam kartki z Polski i co? I oczywiście Kutno też już wrzuciłam... Jak to mówią - do trzech razy sztuka...
Góry Świętokrzyskie wypiętrzyły się w czasie kaledońskich ruchów górotwórczych na granicy syluru i dewonu. Następnie zostały odmłodzone w czasie orogenezy hercyńskiej (dolny karbon) i ponownie podczas orogenezy alpejskiej.
Charakterystyczne dla krajobrazu najwyższych partii Gór Świętokrzyskich są strome stoki, głęboko wcięte doliny, skałki ostańcowe i gołoborza. Góry Świętokrzyskie porośnięte są lasami jodłowymi (Puszcza Jodłowa) i bukowymi. Na ich terenie wytyczono Świętokrzyski Park Narodowy.
Gospodarczym i turystycznym centrum regionu są Kielce. Do ważniejszych ośrodków turystycznych należą Święta Katarzyna i Nowa Słupia. Na pocztówce możemy zobaczyć m.in. Skansen w Tokarni, czyli Park Etnograficzny - Muzeum Wsi Kieleckiej.Jest to miejsce, gdzie przechowywane są najcenniejsze zabytki budownictwa wiejskiego oraz małomiasteczkowego ziemi Kieleckiej. W Skansenie w Tokarni od 2006 roku cyklicznie raz w roku odbywa się Świętokrzyski Jarmark Agroturystyczny. Widzimy także Święty Krzyż lub inaczej Łysą Górę, (595 m n.p.m.) niegdyś zwany Łysiec, leżący we wschodniej części pasma Łysogór, drugi co do wysokości szczyt w Górach Świętokrzyskich.
Za czasów pogańskich Święty Krzyż stał się miejscem kultu religijnego. Wpływ na to miał bez wątpienia rozwój przemysłu metalurgicznego u podnóża góry, a także żyzne gleby, które sprzyjały osadnictwu. Z tamtego okresu pochodzą pozostałości kamiennego wału kultowego, który został usypany w pierwszych wiekach naszej ery, a rozbudowano go w wiekach VIII-X. Pozostały także ślady w postaci wałów o zarysie eliptycznym, widocznych na długości ok. 1,5 km.

328. Polska

Oficjalna pocztówka od Halszy. Kożuchów to miasto w woj. lubuskim, w powiecie nowosolskim, siedziba gminy miejsko-wiejskiej Kożuchów.Cosuchowia to XIII-wieczna nazwa miasta, inne nazwy jakie nosiło miasto na przestrzeni wieków to Wriegenstadt, Friegenstadt, Freinstadt, Freystadt.
W połowie XV wieku Kożuchów otrzymał prawo bicia własnej monety, co potwierdziło pozycję gospodarczą miasta. Zabytkową część miasta stanowi zespół architektoniczno-urbanistyczny z kamienicami na parcelach z XII w., kościołem, zamkiem i ratuszem oraz dość dobrze zachowanymi murami obronnymi otaczającymi starą część miasta. Właśnie jednym z tych ważniejszych zabytków, jest widoczny na pocztówce Kościół parafialny pw. Oczyszczenia NMP – został on wybudowany w XIII wieku jako skromna, kamienna, jednonawowa budowla (wg legendy miał powstać z fundacji Bolesława Krzywoustego już w 1125 roku). Wielokrotne przebudowy, modernizacje, rozbudowy spowodowały że dzisiaj kościół jest trzynawową budowlą z kamienia i cegły. Główna bryła kościoła utrzymana jest w stylu gotyckim, wieża i jej dach prezentują styl barokowy natomiast sklepienie nawy oraz prezbiterium przebudowane zostało w epoce renesansu.

327. Niemcy

Pocztówka, którą teraz zaprezentuję, ma dla mnie inną wartość, niż pozostałe. Jest to pocztówka z Międzynarodowego Zgromadzenia Świadków Jehowy, wysłana przez jedną z użytkowniczek polskiego forum postcrossingu.
Rodzina mojego męża to Świadkowie Jehowy. I chociaż mój mąż nie należy do zboru, to jednak wiele mnie o nim nauczył. W lewym środkowym oknie możecie zobaczyć akt chrztu - zostałam zaproszona na taką uroczystość, co prawda w Polsce, ale zawsze ;) Moja szwagierka (siostra męża) brała chrzest dwa lata temu. Niedawno wzięła ślub. Czas tak szybko leci...

326. Australia

Nie lubię białych podłużnych pocztówek do skanowania, strasznie uciekają. Pomimo to, lubię takie dostawać :) Ale kiedy otrzymałam tę pocztówkę szlag trafił mnie na miejscu, a zazdrość zapłonęła w duszy. Tak, wiem, że to nie jest miłe, ale jak zareagowalibyście na wieść, że ta pocztówka była robiona.. zimą? Tak, panuje na niej zima. Jest to plaża i wybrzeże Brighton u podnóży miasta Adelajdy w Południowej Australii. Adelajda jej znana jako "miasto kościołów" ("City of Churches") z powodu bardzo dużej ilości kościołów wielu wyznań znajdujących się w tym mieście, ale według popularnego powiedzenia, na każdy ze zbudowanych kościołów wybudowano przynajmniej jeden pub.
Piaski na plaży Brighton przyciągają zarówno tubylców jak i turystów. Zachwycają swoją czystością, pięknem i.. bezpieczeństwem. To chyba najlepiej strzeżona plaża w całej Południowej Australii.
Wyłożyłabym się tak teraz.. na takim pięknym, czyściutkim piaseczku i wygrzała kości.

325. Australia

Maxi card z Australii przedstawiający orzechy makadamii. Makadamia to rodzaj drzew z rodziny srebrnikowatych (Proteaceae). Należy do niego 9 gatunków i 1 mieszaniec. Występują dziko w Australii, na Nowej Kaledonii i na Sulawesi. Uprawiane są obecnie również na Hawajach i w Afryce Południowej. Makadamia została odkryta w Australii 1857 roku przez botanika Waltera Hilla, który nadał roślinie nazwę Macadamia na cześć swojego przyjaciela, Johna McAdama. Makadamia uprawiana jest dla smacznych orzechów, których jądro składa się w 77% z tłuszczów, w tym kwasów jednonienasyconych, białka i innych składników odżywczych. Charakteryzują się masłowatym, mało słodkim smakiem. Całe lub siekane używane są jako przekąska, dodatek do ciast, herbatników oraz farszy, aromatycznych past, ryżu oraz sznycli. Mielone wykorzystywane są jako dodatek do wyrobów cukierniczych, lodów, czekolad oraz deserów. Orzechy w skorupkach możemy przechowywać do roku. Największym producentem obecnie jest Australia produkująca 100 tysięcy ton orzechów rocznie. Olej produkowany z orzechów znajduje zastosowanie również do produkcji kosmetyków. Warto także nadmienić, że orzechy makadamii są silnie trujące dla psów, dlatego najlepiej trzymać je z dala od naszych pupilów.

324. Niemcy

Bawaria to to największy pod względem powierzchni kraj związkowy Republiki Federalnej Niemiec.
Bawaria należy do najbogatszych regionów współczesnych Niemiec. Wysoko rozwinięty jest tam przemysł elektroniczny, maszynowy (w tym samochodowy), lotniczy, włókienniczy, rafineryjny (ropa dostarczana jest rurociągami z portów Morza Śródziemnego).
Nazwa znanego producenta samochodów – BMW – znaczy "Bawarska Fabryka Silników" (Bayerische Motoren Werke).
Wysoko rozwinięte i wydajne jest też bawarskie rolnictwo. Bawaria szczyci się największą w Niemczech produkcją mleka, serów i wyrobów mleczarskich.
Na terenie Bawarii znajdują się 3 elektrownie atomowe: Isar 1 i Isar 2, Grafenrheinfeld, Gundremmingen. W miejscowości Garching (15km na północ od Monachium) znajduje się reaktor badawczy.
Ale patrząc na pocztówkę, wydaje się to taki spokojny region.
Chiem albo Chiemsee to jezioro w południowo-wschodnich Niemczech na Wyżynie Bawarskiej, u północnego podnóża Alp Salzburskich. Chiem jest polodowcowym jeziorem piedmontowym, powstałym podczas ostatniej epoki lodowcowej przed ok. 10 000 lat. Od północy zamyka je wał moren czołowych. Do jeziora Chiem wpływają rzeki Tiroler Achen i Prien, natomiast wypływa z niego jedynie rzeka Alz.
Z jeziorem Chiemsee wiąże się sprawa wydobytego w roku 2001 wykonanego z 18-karatowego złota kociołka o średnicy 50 cm i wysokości 30 cm ważącego ok. 10,5 kg. Kociołek spoczywał pod wodą w odległości ok. 200 m od brzegu koło miejscowości Arlaching. Został wydobyty przypadkowo przez nurka-amatora.
Kociołek był zdobiony w stylu zabytków celtyckich sprzed 2000 lat, ale ekspertyzy wykazały, że został wykonany w XX wieku, prawdopodobnie w okresie III Rzeszy. Twórca kociołka wzorował się przypuszczalnie na znalezionym w roku 1891 w Gundestrup w Danii srebrnym kociołku celtyckim.

323. Chiny

Tą pocztówkę powinnam opisać w styczniu, a nie dopiero teraz. Mój 'chiński króliczek szczęścia'. Rok 2011 to w chińskim zodiaku rok królika z żywiołem metalu. Element metalu łączy się z pięknem, wdziękiem i spokojem na zewnątrz, ale wewnątrz – ze względu na charakter tego żywiołu – jest on bardzo twardy i silny jak hartowana stal. Tak więc tylko pozornie może być to spokojny rok, tak naprawdę nieuniknione mogą być dysharmonia lub napięcia.
Chiński nowy rok jest datą ruchomą i może wypadać w styczniu lub lutym. W tym roku, chiński nowy rok rozpoczął sie 3 lutego 2011 roku według kalendarza gregoriańskiego. 23 stycznia 2012 roku rozpocznie się chiński nowy rok smoka z żywiołem wody. Po dwóch tygodniach obchody Nowego Roku kończy Święto Latarni, yuanxiaojie (元宵节).

Najważniejszym dniem jest wigilia Nowego Roku. Od rana cała rodzina bierze udział w przygotowywaniu posiłków. Głównym daniem są pierożki jiaozi (饺子). W przeciwieństwie do Europejczyków Chińczycy spędzają Nowy Rok w domu i w gronie rodzinnym. W tym dniu wręcza się sobie nawzajem prezenty. Zazwyczaj są to świeże owoce, owoce w cukrze, ciastka, cukierki lub koperty z pieniędzmi hongbao (红包). O zmroku na ulicach odbywają się pokazy sztucznych ogni i wybuchy petard fangbianpao (放鞭炮). Następnie tradycyjnie składa się ofiarę na domowym ołtarzyku poświęconym przodkom i zasiada do wspólnej wieczerzy. O świcie Nowego Roku gospodarz domu zdejmuje znad drzwi obrazki nianhua (年画). W tym dniu ponownie składa się ofiary przodkom, a następnie odbywa się wspólne świętowanie na ulicach miasta, gdzie w towarzystwie muzyki i eksplozji petard oraz fajerwerków odbywają się tradycyjne tańce lwów, wushi (舞狮).

322. Chiny

Pocztówka, którą otrzymałam w grudniu ubiegłego roku. Długo czekała na publikację, oj długo.  Przyznaję, zaniedbywałam się i teraz muszę nadrabiać po kilkanaście. A stosik nie chce maleć, tylko rośnie i rośnie...
Pocztówka przedstawia skrzynkę pocztową w stolicy Chin - Pekinie.
O samym mieście pisałam obszerniej przy okazji tej pocztówki. Także, nie będę się powtarzać.
Chiny to kraj niezwykłej kultury gdzie buddyjska religia przeplata się z komunistyczną propagandą, a najnowocześniejsze budynki powstają w sąsiedztwie skrajnej biedy. Wiele wieków historii i niepowtarzalne zabytki wznoszone z rozmachem godnym wielkiego imperium na pewno nikogo nie rozczarują. A sama pocztówka? Podoba mi się bardziej teraz, niż rok temu.

321. Chiny

Chińczycy mają fantastyczne kartki, czasami dziwne, czasami śmieszne, ale rzadko jednoznaczne - czasami nie mam pojęcia "co autor ma na myśli" i "co znajduje się na pocztówce".
Tak jest też i w tym przypadku.
Pomimo tego, że kartka jest.. ciekawa, kompletnie nie wiem co przedstawia. Nadawca napisał tylko "Happy postcrossing" i nr ID, opis kartki to.. "Hey! I'm swimming to You". Nijak się to ma do całości.
Tak, czy inaczej - można popodziwiać ;)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...