Kiedy moja rodzicielka dostaje Trynidad i Tobago ja dostaję kolejną Białoruś. No gdzie tutaj jest sprawiedliwość? Przestanę się chyba starać i ogólnie...
Kartka nie jest zła, jest jedną z tych ładniejszych kartek z Mińska, ale mnie się ta seria zwyczajnie nie podoba. Poza tym mam tej Białorusi już po dziurki w uszach. Budynek sam w sobie też jest ciekawy, co pokazuje, że Mińsk jest ładnym miejscem, ehh.. idę poszukać jakiejś starej, ślicznej pocztówki!
Ach i wiadomość od dziewczyny jest świetna, więc tył rekompensuje mi to, że to kolejna Białoruś..
piątek, 24 lutego 2012
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz