Na temat kartek od pewnej holenderskiej użytkowniczki, toczyła się dyskusja na forum pc. Dlaczego? Ano dlatego, że jej sposób wysyłania.. hmm, pocztówek jest nieco.. dziwny. To jest moja pocztówka. Z tyłu naklejona wydrukowana wiadomość, przyklejona właściwie tylko na rogu, w formie podłużnego paska. Na samej kartce podpis (chociaż tyle, że się podpisuje osobiście) i ID. Do kartki (starej, co można zauważyć na skanie) dołączona jest strona z holenderskiej gazety. Nie będę Wam całości skanowała, ale wygląda to tak: klik
Tutaj też mamy wydrukowaną wiadomość. Z jednej strony, dla kogoś kogo to fascynuje, albo siedzi w branży, dołączenie strony z gazety, jest ok, ale z drugiej strony, to taka wysyłka makulatury. Chodzi także o to, iż ta kobieta nawet nie pozwala się skrytykować (mnie tam wsio rawno, rozczarowałam się, a to coś nie wylądowało w koszu tylko dlatego, że jest żyrafą), a fakt wysyłania kartki powinniśmy przyjąć z wdzięcznością. Tak właśnie reaguje na słowa "wybacz, ale nie zbieram gazet, i nie jest to fajny dodatek". Wiele osób woli zapisane pocztówki, bez koperty. Więc czy miło jest, jeżeli ktoś nam wciska badziewia? Dla mnie ta kartka od początku jest koszmarkiem, nie z wyglądu - ale przez sposób wysyłki i kontaktu z kobietą.
wtorek, 21 lutego 2012
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz