Nawet po pobycie w Finlandii nadal nie umiem wymówić "I szczęśliwego nowego roku" mimo, iż hyvaa Joulua jest ponoć trudniejsze. Finlandia ma bardzo ładne świąteczne kartki, serio. Sama widziałam. Ale cóż, nie to co ładne tylko co się komu podoba...
Kartka taka sobie, ale przypomina mi okres dzieciństwa. Dostałam kiedyś, jak byłam małym brzdącem, puzzle. Fińskie puzzle, znaczy się z fińskimi krasnoludkami. Puzzle były podzielone na cztery osobne historie, ciężkie, przez długi, długi czas nie potrafiłam ich ułożyć, serio! Niestety, puzzle w tajemniczych okolicznościach zaginęły... Ale ile frajdy mi sprawiły, to moje :)
wtorek, 24 stycznia 2012
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz