sobota, 15 grudnia 2012

662. Rumunia

Transylwania ma zarówno opinie pięknego jak i strasznego miejsca. W tym pierwszym kontekście kojarzy się głównie z malowniczymi górami, pełnymi uroku, pokrytymi czapą zielonych lasów, urokliwych kotlinek i jeziorek. W drugim kontekście W filmach i baśniach w Transylwanii zawsze żyją wampiry i duchy, a przewodzi im sam książę Drakula. Zamek Peles leży w malowniczej, turystycznej miejscowości Sinaia, nazywanej "Perłą Karpat". Budowany był w latach 1873-1883 z inicjatywy króla Rumunii Karola I. Władca zaprosił architektów europejskich i urządził, który wygrał Johannes Schultz. Jego projekt był najoryginalniejszy i najodważniejszy. Przy budowie pracowało ponad 400 ludzi z około 15 krajów. Peles przypomina bardziej baśniowy renesansowy pałac, niż tradycyjny zamek. Jest to wielka neorenesansowa budowla, jakby przeniesiona z Bawarii czy Szwajcarii. Znajduje się na malowniczej górskiej polanie w otoczeniu bukowych lasów. Do ostatnich dni życia władca coś w niej poprawiał i udoskonalał. W efekcie powstał obiekt będący mieszaniną stylów architektonicznych z różnych epok od gotyku do baroku, naszpikowany lasem wieżyczek. Pionierskimi ciekawostkami dotyczącymi budowli są ogromne odkurzacze oraz prymitywne kino. Na uwagę jednak zasługują ogrody. W jednym z nich znajduje się Pelisor, mały zameczek postawiony w sąsiedztwie Peles, zbudowany jako prywatna rezydencja króla Ferdynanda 

Inne: KLIK, KLIKKLIK

 

1 komentarze:

Laura pisze...

Wyjątkowo mi się ten zamek podoba. Szkoda tylko, że jakoś wszyscy Rumuni mi nawet nie odpisują na zapytania o swapy :(

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...