Lubię tego typu kartki, lubię się zastanawiać co, gdzie i jak, puszczać wodze fantazji.
Ale oto ciekawostka z wikipedii, o której nie miałam pojęcia: "Ukraina – marka rowerów produkowanych od lat 70. aż do początku 90. XX w. przez Zakłady Rowerowe w Charkowie (Charkiwskyj Welocypednyj Zawod) w d. Ukraińskiej SRR. Rowery miały ramę męską, stalową, lutowaną mosiądzem. Ukrainy były z reguły czarne, czasem pojawiały się brązowe, były także niebieskie czy zielone, rzadziej czerwone.
W użytkowaniu cechowały się trwałością i niezawodnością, problem stanowił niezbyt staranny montaż w fabryce, co wymagało rozebrania nowego roweru i ponownego skręcenia wszystkich łożysk i śrub. Części stosowane w tylnych piastach nie były kompatybilne z wytwarzanymi przez Romet, jednak ogumienie i gwinty połączeń śrubowych były znormalizowane.
Ukrainę można pomylić z rowerem Ural. Najpewniejszym sposobem na odróżnienie jest kształt kierownicy. Urale miały wyższą, bardziej wygiętą, z czarnymi chwytami z dwoma garbkami na palce.
Rower marki "Ukraina" wykorzystano również w proteście politycznym w pierwszej połowie lat 80. XX wieku w Krakowie – Nowej Hucie. Obok Pomnika Lenina postawiono rower wraz z czapką, starymi butami i kartką, na której napisano: Masz tu rower, czapkę i buty i spier... z Nowej Huty. Użycie roweru marki "Ukraina" miało sugerować kierunek wynoszenia się pomnikowego Lenina."
Człowiek uczy się przez całe życie.
środa, 14 marca 2012
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
Jej ja tez lubię takie kartki - ta jest piękna! Karolina dziękuję za kartkę i śliczny liścik :-*Nawet nie wiesz jaką radochę mi sprawiłaś :D Teraz tylko muszę kupić ładną ramkę i zakombinować gdzie powiesić czajniczki :)
Śliczne zdjęcie! Podoba mi się bardzo zamysł fotografa :)
Prześlij komentarz