czwartek, 5 sierpnia 2010

48. Hiszpania, Bar-celona


Pocztówka od Kasi. Byłam dla mnie całkowitym zaskoczeniem, ale tak strasznie ucieszyła. Kasia poprzez swój blog oraz te pocztówki wzbudza we mnie namiętność do tego pięknego kraju. I przede wszystkim poznaję go z zupełnie innej strony.
Kasia pisze, że w Barcelonie koniecznie muszę napić się wina, zjeść chleb natarty pomidorem, oliwą i czosnkiem oraz sardynki. Brzmi smakowicie i chętnie tak zrobię, gdy tylko wybiorę się kiedyś do Barcelony.
Dziękuję Kasiu i czekam na kolejne!

2 komentarze:

KASIA pisze...

ta bar-celona przyleciała do Ciebie błyskawicznie!! kartkę wysłałam we wtorek, czyli szła tylko da dni!! to też dla mnie zaskoczenie:))

Pscółka pisze...

Jadłam chlebem natarty pomidorem ;D pychota ;D oliwa i czosnek też była i pyszne gazpacho i tortilla de patatas...mmm, jestem głodna...
Mielismy w szkole kiedyś taki pokaz o Hiszpanii i byl z nami rodowity Hiszpan, z nim właśnie gotowaliśmy te przysmaki ;D

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...