Moja druga oficjalna Austria. I pierwsza, którą chcę się pochwalić.
O Salzburgu można powiedzieć wiele. Rodzinne miasto Wolfganga Amadeusza Mozarta niewątpliwie należy do największych ośrodków kulturalnych i turystycznych zarówno w Europie, jak i na świecie. Nie ma się co dziwić - Starówka Salzburga została wpisana na listę UNESCO 1 stycznia 1997 roku, natomiast cztery (!) tysiące imprez rocznie to nie jest mało.( I jak tutaj nie jechać do Austrii? ) Najważniejsza z nich to Festiwal w Salzburgu (Salzburger Festspiele), który jest uznawany za największy letni festiwali muzyki i teatru w Europie. Odbywa się co roku w lipcu i sierpniu i trwa około 5 tygodni.
Miłośnikom aktywnego wypoczynku Salzburg proponuje turystykę rowerową na 6 tys. km oznakowanych górskich i rekreacyjnych tras. Jedną z nich jest trasa zaliczana do najpiękniejszych na terenie Austrii, prowadząca przez Taury. A dla "rowerowych" rodzin idealną propozycją jest Szlak Mozarta biegnący głównie po terenie równinnym. Prowadzi on do wielu miejsc, także w Bawarii i Tyrolu, związanych z wielkim kompozytorem. W pobliżu Salzburga znajdują się także wyborne ośrodki narciarskie Austrii, szeroko znane w Europie. Biegnie tędy najpiękniejsza wysokogórska droga widokowa Austrii - Grossglockner Hochalpenstrasse.
Sława Mozarta przyćmiewa innych tworzących tutaj kompozytorów, a już zupełnie nieznany jest fakt, że z Salzburga pochodził wybitny fizyk Christian Doppler oraz to, że w pobliskim Hallein mieszkał i tworzył Franciszek Ksawery Gruber – twórca kolędy „Cicha noc”.
Salzburg trafił też ostatnio do Księgi Rekordów Guinnessa za sprawą austriacki stolarza Herbert Weber z Salzburga, który wyprodukował najwięcej trumien na świecie. W ciągu ponad 30 lat zrobił ich 707335! W Salzburgu odbywają się także wyjątkowe targi, Międzynarodowe Targi Branży Pogrzebowej.
Jako kolejną ciekawostkę należy podać fakt, iż najstarsza w Europie Zachodniej kawiarnia Café Tomaselli znajduje się właśnie tutaj, w Salzburgu.
Kolejne miejsce na liście 'do odwiedzenia'
poniedziałek, 4 lipca 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
3 komentarze:
Gdy patrze na tą pocztówkę to jedynie z księżniczkami mi się kojarzy i tekstem : i zyli długo i szczęśliwie :D
miałam spędzić ostatniego Sylwestra w Salzburgu, ale finalnie byłam w Berlinie. chyba zaczynam tego żałować :)
Ten zamek za sprawą pocztówek coraz bardziej mi się podoba.
Prześlij komentarz