Pierwszy raz mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że pocztówki z Holandii mnie zachwyciły. Dokładnie, bo dostałam w jednej kopercie dwie.
Ta pierwsza widnieje jako główna, druga w prezencie. Plus herbata.
Takie oficjalne to ja uwielbiam!
To jeszcze trochę słownictwa:
IK VIND THEE LEKKER = I like tea!
IK ZET EEN KOPJE THEE = I make a cup of tea
I napis na żyrafach: I need some cooling ^^
czwartek, 3 marca 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
11 komentarze:
Mnie też zachwyciły! Nie wiem która piękniejsza !! Cudne, urocze, bardzo estetyczne :)
Nie w moim typie, ale w tej pierwszej coś jest:)
ja też nie przepadam za takimi kartkami, ale również przychylam się do zdania Zbyszka - pierwsza jest przesympatyczna :)
karo przyznałam Ci wyróżnienie :) Zerknij proszę na mojego bloga do ostatniego wpisu: szyjesobie.blogspot.com
Oooo, znowu herbatka :) Jesteś definitywnie rozpieszczana, wiesz? A i same pocztówki przeboskie :)
Poprzez Susanne trafilam na twojego bloga:)Teraz dopiero doszlo do mnie, ze to jest postcrossing! Swietny pomysl,tez sie zarejestrowalam na stronie i jutro wysylam moje pierwsze kartki:)Gdybym tu nie weszla, nie mialabym pojecia, ze cos takiego istnieje.
p.s. pytanie poczatkujacego: co to znaczy, ze kartka jest oficjalna? I czemu te herbatki?:)
Także KOCHAM podróże.
świetny blog.
Świetny BLOG !
Zapraszam do siebie może Ci się spodoba:-)
i jak smakowała herbatka? :)
Uwielbiam herbatę! jestem herbatopijcą nałogowym! :)
Boska ta z żyrafa!
Dziekuje za wytlumaczenie tematu. Podoba mi sie bardzo ten pomysl. Juz zakupilam kilka kartek na zapas ;) Forum sympatyczne, ale nie dysponuje tak duza iloscia czasu. Oczywiscie zapraszam, aczkolwiek rzadko cos skrobne :) Dzieki ponowne.
Jest czego pozazdrościć... :)
Prześlij komentarz