Słysząc
Karaiby, w uszach natychmiast odzywa nam się dźwięk
instrumentu zwanego
steel pan (czyli w wolnym tłumaczeniu „stalowa
patelnia”), a my ze zdziwieniem zastanawiamy się, dlaczego w naszej
dłoni nie wylądował jeszcze kolorowy drink z parasolką. Karaiby to także
symbol przygody (ciekawe ilu amerykańskich turystów naprawdę sądzi, że
na jednej z wysp spotka Jacka Sparrowa), miejsce, gdzie można spędzić
romantyczny miesiąc miodowy i okazja do rejsu luksusowym statkiem oraz
do odwiedzenia eleganckiego kasyna.Pod tym względem niewątpliwie zazdroszczę Amerykanom, stać ich na to.
Karaiby, a właściwie archipelag Wielkich i Małych Antyli, wyspy Bahama i
Kajmany, to grupa większych i mniejszych wysp położonych w Ameryce
Środkowej, które oddzielają Ocean Atlantycki od Morza Karaibskiego i
Zatoki Meksykańskiej. W sumie jest to kilka tysięcy lądów oraz
kilkanaście krajów i terytoriów zależnych, o łącznej powierzchni 255
tysięcy km2. To właśnie tutaj w 1492 roku przypłynął Krzysztof Kolumb (a
konkretnie na wyspę Guanahani, należącą do wysp Bahama), biorąc Karaiby
za wybrzeże Indii, stąd też historyczne miano tego regionu – Indie
Zachodnie.
Mimo wspólnej nazwy Karaiby są jednak bardzo zróżnicowane – ze względu
na odmienną historię, przynależność państwową i zmieniające się strefy
wpływów, kulturę oraz religię, mamy tu do czynienia z pełnym przekrojem
ustrojów politycznych, odmiennym stopniem rozwoju infrastruktury
turystycznej oraz różną sytuacją gospodarczą. Od krajów zdecydowanie
zacofanych, gdzie podawanie za przykład Kuby wydaje się zbyt banalne, po
bardzo dobrze rozwinięte, znajdujące się w brytyjskiej strefie wpływów
Bahamy, czy Amerykańskie Wyspy Dziewicze, będące terytorium zależnym
Stanów Zjednoczonych.
To, co odcisnęło największe piętno na historii, kulturze i sztuce
Karaibów to z całą pewnością kolonializm oraz związany z nim
imperializm, a także niewolnictwo, którego tradycje na Karaibach były
niestety bardzo silne i długoletnie. W konsekwencji oznaczało to liczne
wojny, powstania, bitwy morskie i korsarstwo. Jest to ciężki bagaż
doświadczeń, a jednak miejscowa ludność nie utraciła ducha i radości
życia, co wyraża się na przykład w karaibskiej muzyce i tańcu.
Więcej informacji oraz tekst postu znajdziecie
tutaj.