poniedziałek, 30 maja 2011
211. Polska
Ponownie Gdańsk i ponownie od Agaty. Przecudna, prawda? Ma swój urok, ma swój czar. Masz rację Agatko - człowiek przenosi się w czasie. Kiedyś Ulica Mariacka nazywała się 'Frauengasse', co błędnie tłumaczono jako 'Panieńska'. Nie ulega wątpliwości, że zarówno jej nazwa, jak i najwcześniejsze łacińskie określenia w rodzaju: 'platea dominae Mariae' bądź 'platea dominae nostrae', pochodzące z roku 1350, były bezpośrednim nawiązaniem do świątyni Najświętszej Marii Panny, której część ołtarzowa wieńczy zachodnią pierzeję i wylot tej właśnie ulicy.Ta dwustumetrowa uliczka zamknięta dla ruchu samochodowego tętni życiem. Żeby tu trafić trzeba jednak wiedzieć, że ulica ta istnieje i dlatego zawsze atmosfera panująca na Mariackiej jest spokojniejsza i przyjemniejsza niż gdzie indziej. Kiedy byłam w Gdańsku nie wiedziałam. Żałuję, że nie wiedziałam. Ale teraz wiem. I teraz znajdę i przejdę się, ciesząc oczy, uszy i duszę widokiem, muzyką i śpiewem, które rozbrzmiewa wesoło w okolicy. Tak mistycznie...
piątek, 27 maja 2011
210. Finlandia
Pocztówka z wesołym okrągłym znaczkiem dotarła do mnie w kilka dni, po wyjeździe mojego małżonka do Finlandii. Ucieszyła mnie. Teraz wszystko co przyjdzie z Finlandii będzie sprawiało mi radość. Szczególnie pieniążki ;) Swoją drogą, ciekawa jestem gdzie oni kupują tego typu pocztówki? Musze powiedzieć mojemu, żeby mi takie sprawił ^^
Początki obecności kawy w życiu człowieka sięgają wielu setek lat wstecz, jednak musiało upłynąć mnóstwo czasu, aby ludzie doszli do tego, w jaki sposób uzyskać napar o najwspanialszym smaku i najintensywniejszym aromacie. Dokładne pochodzenie dzbanków do parzenia kawy nie jest znane. Zarówno Francuzi, jak i Włosi twierdzą, że to ich wynalazek. Jednak pewne jest, że pierwszy dzbanek pojawił się we Francji w 1850 roku i wykonany był z metalu. Znana jest także historia, o pewnym staruszku z Prowansji, który przygotowując raz kawę, zapomniał wsypać jej do garnka, zalać wodą i gotować. Zrobił to później, jednak w ten sposób w garnku było pełno fusów. Na szczęście u przyjezdnego kupca znalazł metalową płytę, którą "przykrył" fusy. W ten sposób uzyskał najwspanialszą kawę, jaką do tej pory pił. Wraz z owym kupcem postanowili założyć produkcję dzbanków do kawy zawierających tłok. Abstrahując od tej historii, wiemy, że po raz pierwszy patent ten został wykorzystany w 1929 przez A Man Called Attilio Milanese Calimani. Na przestrzeni lat, Attilio udoskonalił ‘urządzenia do przygotowywania naparów kawy’ w celu przyspieszenia filtracji kawy. I tak oto teraz możemy napić się cudnej kawy z ekspresu...
Początki obecności kawy w życiu człowieka sięgają wielu setek lat wstecz, jednak musiało upłynąć mnóstwo czasu, aby ludzie doszli do tego, w jaki sposób uzyskać napar o najwspanialszym smaku i najintensywniejszym aromacie. Dokładne pochodzenie dzbanków do parzenia kawy nie jest znane. Zarówno Francuzi, jak i Włosi twierdzą, że to ich wynalazek. Jednak pewne jest, że pierwszy dzbanek pojawił się we Francji w 1850 roku i wykonany był z metalu. Znana jest także historia, o pewnym staruszku z Prowansji, który przygotowując raz kawę, zapomniał wsypać jej do garnka, zalać wodą i gotować. Zrobił to później, jednak w ten sposób w garnku było pełno fusów. Na szczęście u przyjezdnego kupca znalazł metalową płytę, którą "przykrył" fusy. W ten sposób uzyskał najwspanialszą kawę, jaką do tej pory pił. Wraz z owym kupcem postanowili założyć produkcję dzbanków do kawy zawierających tłok. Abstrahując od tej historii, wiemy, że po raz pierwszy patent ten został wykorzystany w 1929 przez A Man Called Attilio Milanese Calimani. Na przestrzeni lat, Attilio udoskonalił ‘urządzenia do przygotowywania naparów kawy’ w celu przyspieszenia filtracji kawy. I tak oto teraz możemy napić się cudnej kawy z ekspresu...
czwartek, 26 maja 2011
209. Niemcy
Pałac Charlottenburg jest największym i najpiękniejszym pałacem Hohenzollernów w Berlinie. Jego budowa, rozpoczęta w roku 1695 według projektu Nehringa, została ukończona w roku 1790/91 przez Eosandera, Knobelsdorffa i Langhansa.W herbaciarni Belvedere w parku pałacowym odbywały się mistyczne zgromadzenia tajnego bractwa różokrzyżowców, do którego należał także król Fryderyk Wilhelm II.
Kartka na żywo wygląda naprawdę dobrze. Kolejne miejsce, które chciałabym zobaczyć.
Kartka na żywo wygląda naprawdę dobrze. Kolejne miejsce, które chciałabym zobaczyć.
piątek, 20 maja 2011
208. Niemcy
Nie wiem, od czego zacząć... ;)
O Hamburgu już pisałam. O tutaj. Co nie zmienia faktu, że taka krótka wzmianka nie oddaje wszystkiego.
Te pocztówki dostałam od PenPala, Roberta.
Hamburg zwany bramą świata lub perłą północy, jest niewątpliwie uroczym miejscem. Jednym z większych miast, znany przede wszystkim z ogromnego portu, który jest sercem miasta, a znajduje się 120 km od linii morza. Przybijają tu statki z całego świata. Hamburg zajmuje pierwsze miejsce w Europie i drugie na świecie (po Hongkongu) w ilości znajdujących się w mieście konsulatów. Swoją siedzibę konsularną ma tu aż 100 państw. Hamburg jest miastem młodym, nowoczesnym, przyjaznym i kosmopolitycznym, który jest jednocześnie pełen kontrastów. Z jednej strony barwna i zarazem najbiedniejsza dzielnica St. Pauli wraz z ulicą Reeperbahn, najbardziej grzeszną milą na świecie. Z drugiej strony porządna i bogata dzielnica Blankenese ze swoimi niezliczonymi willami i pięknymi, pełnymi romantyzmu widokami ze zbocza Łaby i położonych poniżej plaż. Każdy zakątek Hamburga wygląda inaczej, a mimo to wszystko łączy się w jedną, harmonijną całość.
Jeżeli już jesteśmy przy tematyce portów. Roztok (Rostock) - prawie 800-letnie miasto hanzeatyckie, zachował wiele ze swojego pierwotnego uroku i dziś wraz z uzdrowiskiem Warnemünde stanowi ciekawy, urozmaicony krajobrazowo kompleks nadmorski. W ożywionym i otwartym na świat mieście uniwersyteckim i portowym o typowej zabudowie z wypalanej cegły w historycznym centrum wszędzie wyczuwa się bliską obecność morza.
Uznam (Usedom) to wyspa przybrzeżna na Bałtyku na pograniczu Polski i Niemiec, zamykająca od północnego zachodu Zalew Szczeciński. Usedom to miasto w Niemczech, właśnie na wyspie Uznam. Kiedyś była to osada słowiańska, dzisiaj? Piękne miasteczko. Na wyspie Uznam znajdują się miejscowości wypoczynkowe i uzdrowiskowe, m.in. Świnoujście, Seebad Ahlbeck, Seebad Bansin, Seebad Heringsdorf. Znajduje się tu wiele ośrodków wypoczynkowych i sanatoriów. Walory turystyczne podnoszą mola i wieże widokowe. Są doskonałe warunki i infrastruktura do uprawiania turystyki rowerowej. Powstało kilka placów zabaw dla dzieci z miniaturami statków pirackich. To tutaj urodził się i wychował mój penpal.
Ta wodna wieża (wieża ciśnień) jest jedną z wizytówek miasta Lüneburg. Miasto liczy ponad 72.000 mieszkańców. Odznacza się doskonale zachowanym zabytkowym centrum miasta, z głównym placem Am Sande z charakterystyczną ceglaną zabudową. Miasto ma od roku 2007 prawo używania tytułu hanzeatyckie, stąd jego oficjalna nazwa to Hanse- und Universitätstadt Lüneburg (Hanzeatyckie i uniwersyteckie miasto Lüneburg).
A na koniec perełka z koperty, czyli Europa w 3D
I nie, nie wiem dlaczego nie ma Warszawy ;)
O Hamburgu już pisałam. O tutaj. Co nie zmienia faktu, że taka krótka wzmianka nie oddaje wszystkiego.
Te pocztówki dostałam od PenPala, Roberta.
Hamburg zwany bramą świata lub perłą północy, jest niewątpliwie uroczym miejscem. Jednym z większych miast, znany przede wszystkim z ogromnego portu, który jest sercem miasta, a znajduje się 120 km od linii morza. Przybijają tu statki z całego świata. Hamburg zajmuje pierwsze miejsce w Europie i drugie na świecie (po Hongkongu) w ilości znajdujących się w mieście konsulatów. Swoją siedzibę konsularną ma tu aż 100 państw. Hamburg jest miastem młodym, nowoczesnym, przyjaznym i kosmopolitycznym, który jest jednocześnie pełen kontrastów. Z jednej strony barwna i zarazem najbiedniejsza dzielnica St. Pauli wraz z ulicą Reeperbahn, najbardziej grzeszną milą na świecie. Z drugiej strony porządna i bogata dzielnica Blankenese ze swoimi niezliczonymi willami i pięknymi, pełnymi romantyzmu widokami ze zbocza Łaby i położonych poniżej plaż. Każdy zakątek Hamburga wygląda inaczej, a mimo to wszystko łączy się w jedną, harmonijną całość.
Jeżeli już jesteśmy przy tematyce portów. Roztok (Rostock) - prawie 800-letnie miasto hanzeatyckie, zachował wiele ze swojego pierwotnego uroku i dziś wraz z uzdrowiskiem Warnemünde stanowi ciekawy, urozmaicony krajobrazowo kompleks nadmorski. W ożywionym i otwartym na świat mieście uniwersyteckim i portowym o typowej zabudowie z wypalanej cegły w historycznym centrum wszędzie wyczuwa się bliską obecność morza.
Uznam (Usedom) to wyspa przybrzeżna na Bałtyku na pograniczu Polski i Niemiec, zamykająca od północnego zachodu Zalew Szczeciński. Usedom to miasto w Niemczech, właśnie na wyspie Uznam. Kiedyś była to osada słowiańska, dzisiaj? Piękne miasteczko. Na wyspie Uznam znajdują się miejscowości wypoczynkowe i uzdrowiskowe, m.in. Świnoujście, Seebad Ahlbeck, Seebad Bansin, Seebad Heringsdorf. Znajduje się tu wiele ośrodków wypoczynkowych i sanatoriów. Walory turystyczne podnoszą mola i wieże widokowe. Są doskonałe warunki i infrastruktura do uprawiania turystyki rowerowej. Powstało kilka placów zabaw dla dzieci z miniaturami statków pirackich. To tutaj urodził się i wychował mój penpal.
Ta wodna wieża (wieża ciśnień) jest jedną z wizytówek miasta Lüneburg. Miasto liczy ponad 72.000 mieszkańców. Odznacza się doskonale zachowanym zabytkowym centrum miasta, z głównym placem Am Sande z charakterystyczną ceglaną zabudową. Miasto ma od roku 2007 prawo używania tytułu hanzeatyckie, stąd jego oficjalna nazwa to Hanse- und Universitätstadt Lüneburg (Hanzeatyckie i uniwersyteckie miasto Lüneburg).
A na koniec perełka z koperty, czyli Europa w 3D
I nie, nie wiem dlaczego nie ma Warszawy ;)
Etykiety:
Niemcy
środa, 11 maja 2011
207. Hiszpania
"Podaruj mi trochę słońca, podaruj mi trochę słońca..."
Puerto José Banús, bardziej znane jako Puerto Banús to port jachtowy we wschodniej części Marbelli, znanego i cenionego kąpieliska morskiego, jakim jest to miasto.
Port został zbudowany w 1970 roku przez José Banúsa miejscowego dewelopera, który chciał stworzyć luksusowy kompleks dla bogaczy. Udało mu się.
W internecie możemy spotkać taki oto opis Marbelli: "To bez wątpienia jedyna na Costa del Sol miejscowość wypoczynkowa, gdzie stawia się wyłącznie na jakość. Wszystko kosztuje tu znacznie drożej niż gdzie indziej, a eleganckie restauracje i bary reprezentują wysoki poziom. Marbella ma najwyższy w Europie dochód na jednego mieszkańca i więcej rolls-royce''ów niż jakiekolwiek inne europejskie miasto, z wyjątkiem Londynu."
Czego by nie mówić, Hiszpania to Hiszpania
Puerto José Banús, bardziej znane jako Puerto Banús to port jachtowy we wschodniej części Marbelli, znanego i cenionego kąpieliska morskiego, jakim jest to miasto.
Port został zbudowany w 1970 roku przez José Banúsa miejscowego dewelopera, który chciał stworzyć luksusowy kompleks dla bogaczy. Udało mu się.
W internecie możemy spotkać taki oto opis Marbelli: "To bez wątpienia jedyna na Costa del Sol miejscowość wypoczynkowa, gdzie stawia się wyłącznie na jakość. Wszystko kosztuje tu znacznie drożej niż gdzie indziej, a eleganckie restauracje i bary reprezentują wysoki poziom. Marbella ma najwyższy w Europie dochód na jednego mieszkańca i więcej rolls-royce''ów niż jakiekolwiek inne europejskie miasto, z wyjątkiem Londynu."
Czego by nie mówić, Hiszpania to Hiszpania
Etykiety:
Hiszpania
piątek, 6 maja 2011
206. Niemcy
Dzisiaj ze skrzynki wyciągnęłam to oto cudo. Bo każdy ma swojego bzika... Ja pomimo ładnych widoczków to chciałabym całe morze kartek z cyklu fantasy... A już szczególnie, gdyby to były Grafiki Luisa Royo. Nie można mieć wszystkiego - za to ma się coś tak, dla mnie, cudownego.
Wracając, cudo to grafika Andrew Farley'a "Baying To The Moon".
Wilki, piękne, prawda? Można je znaleźć w kulturze wszystkich narodów - w nazwach, wierzeniach, opowiadaniach... bardzo często przedstawiono go jako symbol zła, nienawiści, diabła, mrocznych i dzikich sił. Jego niezależność próbowano posiąść, jego naturę zrozumieć. Ale wyłonił się także ten drugi obraz, ten lepszy - ta rodzinność, ta wolność, ten bezkres.. ta siła i ta mądrość.. Wykorzystamy, czy nauczymy się kochać?
Wracając, cudo to grafika Andrew Farley'a "Baying To The Moon".
Wilki, piękne, prawda? Można je znaleźć w kulturze wszystkich narodów - w nazwach, wierzeniach, opowiadaniach... bardzo często przedstawiono go jako symbol zła, nienawiści, diabła, mrocznych i dzikich sił. Jego niezależność próbowano posiąść, jego naturę zrozumieć. Ale wyłonił się także ten drugi obraz, ten lepszy - ta rodzinność, ta wolność, ten bezkres.. ta siła i ta mądrość.. Wykorzystamy, czy nauczymy się kochać?
środa, 4 maja 2011
205. Honduras
Okej, możecie nazwać mnie świnią. Zrozumiem :) Naprawdę zrozumiem ;)
Honduras to państwo w Ameryce Środkowej, pomiędzy Morzem Karaibskim a Oceanem Spokojnym (Zatoka Fonseca), o łącznej długości wybrzeża 820 km. Honduras graniczy na zachodzie z Gwatemalą (dł. granicy 256 km), na południowym wschodzie z Nikaraguą (922 km) i na południowym zachodzie z Salwadorem (342 km). Do Hondurasu należą również przybrzeżne wyspy, z których największe to Wyspy Bahia (Islas de la Bahia). Od 1972 roku do Hondurasu należą Islas Santanilla.
A jak już jesteśmy przy Wyspach Bahia to...
Roatán – największa wyspa archipelagu wysp Bahia, położona pomiędzy wyspami Útila i Guanaja.
Roatán leży w pobliżu największej rafy koralowej na Morzu Karaibskim. Wyspa jest ważnym ośrodkiem turystycznym w Hondurasie, szczególnie żeglarstwa i nurkowania. Poza turystyką głównym źródłem dochodu mieszkańców jest rybołówstwo.
Matko, ale mi się zamarzyło teraz.. piaseczek, plaża, słoneczko.. a nie śnieg w maju!
Honduras to państwo w Ameryce Środkowej, pomiędzy Morzem Karaibskim a Oceanem Spokojnym (Zatoka Fonseca), o łącznej długości wybrzeża 820 km. Honduras graniczy na zachodzie z Gwatemalą (dł. granicy 256 km), na południowym wschodzie z Nikaraguą (922 km) i na południowym zachodzie z Salwadorem (342 km). Do Hondurasu należą również przybrzeżne wyspy, z których największe to Wyspy Bahia (Islas de la Bahia). Od 1972 roku do Hondurasu należą Islas Santanilla.
A jak już jesteśmy przy Wyspach Bahia to...
Roatán – największa wyspa archipelagu wysp Bahia, położona pomiędzy wyspami Útila i Guanaja.
Roatán leży w pobliżu największej rafy koralowej na Morzu Karaibskim. Wyspa jest ważnym ośrodkiem turystycznym w Hondurasie, szczególnie żeglarstwa i nurkowania. Poza turystyką głównym źródłem dochodu mieszkańców jest rybołówstwo.
Matko, ale mi się zamarzyło teraz.. piaseczek, plaża, słoneczko.. a nie śnieg w maju!
Subskrybuj:
Posty (Atom)