Kartka otrzymana w ramach objazdówki Mikisa za wylosowanie kartki PL-200000. Matko, jak to było dawno!
Pierwsze ślady ludzi na terenie dzisiejszego Poznania pochodzą z
okresu około 8900–8000 roku p.n.e. Byli to łowcy reniferów. Względnie
stałe osady powstały na przełomie V i IV tysiąclecia p.n.e. Około 2200 p.n.e. na tych ziemiach pojawiła się ludność indoeuropejska, z V wieku n.e. pochodzą ślady osadnictwa niezaprzeczalnie słowiańskiego, zaś w VIII wieku pojawili się tu Polanie. Z tego okresu pochodzi też prawdopodobnie gród na Ostrowie Tumskim, który stał się zaczątkiem dzisiejszego miasta. W X wieku gród znalazł się pod panowaniem Piastów, którzy uczynili go jednym z ośrodków stołecznych w swoim państwie obok Gniezna, Giecza i Ostrowa Lednickiego.
Pierwotnie miasto leżało nad brzegiem Cybiny i prawym brzegiem Warty. Na pobliskim wzgórzu stała tam wówczas świątynia pogańska i zamek książęcy. Poznań wiąże się również z początkami państwowości polskiej. Jest to jedno z hipotetycznych miejsc chrztu Mieszka I w 966. W 968 swą siedzibę umieścił tu Jordan, pierwszy biskup Polski. Funkcje stołeczne gród pełnił do 1039, gdy został – wraz z innymi miastami Wielkopolski i Śląska – spalony przez Brzetysława I.
Co prawda Poznań stracił swe znaczenie polityczne, jednak nadal
pozostał prężnym ośrodkiem gospodarczym. Kolejny okres rozkwitu przypada
na czas rozbicia dzielnicowego, gdy gród stał się stolicą wielkopolskiej linii Piastów. Jej przedstawiciele, książęta Przemysł I i Bolesław Pobożny w 1253 lokowali miasto na lewym brzegu na prawie magdeburskim. Prace zapoczątkowane przez ojca kontynuował jeszcze Przemysł II, który jako pierwszy od 200 lat władca koronował się w Gnieźnie na króla Polski, a za swą siedzibę obrał Poznań. Jego rezydencją stał się zamek książęcy ojca na Wzgórzu Przemysła. Po jego tragicznej śmierci (w 1296 r.) w rozwoju miasta nastąpił chwilowy zastój. Do dziś można jeszcze znaleźć pozostałości murów miejskich.
W Poznaniu byłam kilka razy, zazwyczaj przejazdem, aczkolwiek kiedyś spędziłam tam trzy dni. Wycieczka Poznań, Biskupin, Gniezno. Takie tam. Miło to wspominam, z chęcią tam wrócę.
Jak już wspomniałam, kartka z objazdówki Mikisa, co za tym idzie.. podpisy!
piątek, 7 grudnia 2012
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz