Uwielbiam takie pocztówki, są śliczne. Uwielbiam też dostawać pocztówki z miejsc, w których byłam. A to miejsce poznaję. Ta grafika jest autorstwa Kimmo Pälikkö urodzonego w Helsinkach, fińskiego artysty. Jest znany w Finlandii m.in ze swoich pocztówek i grafik. Takich jak ta, którą dostałam.
Helsinki to stolica i największe miasto w Finlandii i musicie mi uwierzyć na słowo - jest piękne! Zadbane, czyste, kolorowe.
Mały rys historyczny..: Na terenie dzisiejszych Helsinek już w XV wieku istniała niewielka osada. Właściwe miasto zostało założone w 1550 roku przez króla Gustawa Wazę.
Stało się ono ważnym ośrodkiem handlu. W 1640 roku główne centrum
miasta zostało przeniesione na obecne miejsce. Często niszczone przez
Rosjan w czasie wojen ze Szwecją. W 1710 roku wybuchła niewielka
epidemia. W XVIII wieku nastąpił przyspieszony rozwój miasta. W 1748 roku wybudowano twierdzę Suomenlinna. W 1809 Finlandia stała się częścią Rosji. W celu zmniejszenia wpływów szwedzkich w Finlandii car chciał przenieść stolicę z Turku do Helsinek. Po wielkim pożarze w 1812 roku miasto zostało stolicą kraju. Helsinki zaczęto rozbudowywać na wzór rosyjskiego Petersburga.
Wtedy powstało mnóstwo instytucji i budynków klasycystycznych, rozwinął
się przemysł. W 1870 roku zbudowano pierwszą linię kolejową. W 1918
roku Helsinki stały się miejscem starć fińskiej wojny domowej pomiędzy komunistami i ich przeciwnikami. W tym samym roku Helsinki stały się stolicą niepodległej Finlandii. Po II wojnie światowej nastąpił bardzo szybki rozwój miasta. W 1952 roku było gospodarzem letnich igrzysk olimpijskich. W 1972 roku podpisano tam traktat KBWE. Miasto stało się modne, a dziś jest jedną z 9 stolic kulturalnych Europy. Po krótkim kryzysie gospodarczym na początku lat 90. XX wieku, miasto powtórnie zaczęło się rozwijać.
Niestety, miasto widziałam przez krótki okres czasu, nie zdążyłam go obejrzeć dokładniej, ale obiecałam sobie, że kiedyś tam wrócę...
środa, 28 listopada 2012
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
4 komentarze:
Też lubię dostawać kartki z miejsc w których byłem.
Piękna! Też lubię kartki w takim stylu. :-)
Nigdy tam nie byłam ale bardzo bym chciała.
To coś na wzór akwarelki, prawda?
i tylko szkoda, że takie perełki tak rzadko się z Finlandii dostaje ;)
Prześlij komentarz